DWA PRZECIWNE BIEGUNY

Jak nie mogą ist­nieć bez siebie dwa przeciwne bieguny magnetyczne, tak owe dwie tendencje w kinie wy­wołują i utrzymują to pole strukturalnego na­pięcia, w którym toczą się rzeczywiste? dzieje sztuki filmowej. Rozbieżności między Dżigą Wiertowem a Siergiejem Eisensteinem, spory o   kino prozatorskie i poetyckie w radzieckiej kinematografii w latach dwudziestych i trzy­dziestych, dyskusje wokół neorealizmu włos­kiego oraz artykuły Andre Bazina na temat konfliktu między montażem a wiarą w rzeczy­wistość, które stały się teoretyczną podbudową francuskiej nowej fali — ciągle na nowo po­twierdzają prawidłowość sinusoidalnej ewolucji sztuki filmowej w polu strukturalnego napięcia, wytwarzanego przez przeciwstawne dążenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *