POWSTANIE ZACHOWANIA
Kwiaciarka uważa go za księcia z bajki, „widzi” jedynie wytwornego Charliego, a odzyskawszy wzrok nie poznaje swojego bahatera w rzeczywistej chaplinowskiej postaci. Pijany, zblazowany milioner pragnie przyjaźni prostego człowieka, włóczęgi, ale wytrzeźwiawszy nie poznaje Charliego, podobnie jak kwiaciarka, po odzyskaniu wzroku. Charlie otoczony tragicznym niezrozumieniem, Charlie, którego miłość i przyjaźń odbierają ulegając jedynie pozorom, ten właśnie Charlie powinien być pojęty przez widownię jako coś żywego, jednolitego. Tak powstaje zachowanie, które jest konglomeratem dwóch przeciwnych typów zachowań i jednocześnie stanowi coś jedynego, organicznego — życie i los człowieka. W ten sposób rozwiązano tu ów paradoks wysokiej informacyjności sztuki, o którym mówiliśmy wyżej.