W GŁĘBI DUSZY

W głębi duszy sympatyzujący z bohaterem pułkownik Muller nie bez ironii zapytuje go, kogo woli reprezentować przed sądem — Ber­tona czy Grimaldiego? Ten odpowiada bez wahania:    jako drobnemu oszustowi Bertonemu grozi jedynie kara więzienia, a zbliża­jący się koniec wojny obiecuje amnestię, rola Grimaldiego jest równoznaczna z rozstrzela­niem. Jest drobnym złodziejaszkiem i takim też woli pozostać. I chociaż jest to wybór w pełni naturalny, rozczarowuje jednak nawet szefa gestapo, przekonuje się on ostatecznie, że tej nie pozbawionej uroku kreaturze obce są wszel­kie wzniosłe porywy.W ten sposób określony został charakter bo­hatera. Muller proponuje mu następujący układ: Bertone uratuje siebie, jeśli zostanie na usługach gestapo, jeśli odegra rolę wziętego jakoby do niewoli (w rzeczywistości zabitego) bohatera ruchu oporu, generała Della Rovere, nawiąże kontakt z działaczami podziemia i wy­da ich Niemcom.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *